Myśli nie moje

"Zamknij oczy, ale nie umieraj. Masz prawo do płaczu.
A potem wstań i walcz o następny dzień."
/Anna Kamieńska/

sobota, 28 kwietnia 2012

Byłoby 6 miesięcy razem... w zamian mam 3 osobno... i 9 lat znajomości a 4 przyjaźni poszło się... Niesprawiedliwa ta matematyka...

4 komentarze:

  1. Kochana, jeśli Ty prowadzisz takie kalkulacje, to jak możesz się uśmiechać?! Pomyśl o sobie! Co Cię uszczęśliwia? :) i skup się na tym, a nie na rozpamiętywaniu... Rób to co lubisz, zapisz się na jakieś zajęcia. Zainwestuj w siebie, może zmień fryzurę :) to nie koniec świata. Wiem, że łatwo mi pisać... ale serce mi pęka kiedy czytam takie rzeczy...

    Taki wpisałam komentarz u siebie, ale chyba średnio się tutaj nadaje...:
    Wiem, że u Ciebie ciężko.. ale chyba kiedyś Ci pisałam, że będzie lepiej :) że krok po kroku, powoli powoli... i dojdziesz do siebie :) i proszę! Postęp, powiadasz :) super! Życie jest za krótkie na smutki... :) nawet te poważne... możemy dać im (smutkom) chwilę, może dwie.. ale nic więcej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej nie jest aż tak źle. Po prostu wczoraj był taki dzień, spadek formy, taka data w kalendarzu no i tak mnie wzięło... ale tak generalnie to robię postępy ;) dzięki za słowa motywacji :)

      PS. Fryzurę już zmieniłam jakiś czas temu;)

      Usuń
  2. Matematyka jest jaka jest po prostu...to my ją interpretujemy tak jak chcemy.... matematyk ze mnie w końcu... dobrze, że się uśmiechasz... nareszcie... a liczby zostaw matematyce, pozdrówka

    OdpowiedzUsuń