Tak mnie ostatnio wena na różne dziwne rzeczy dopada... Widziałam w necie obraz składający się z kilku mniejszych. Białe kwadraty a na nich fioletowy kwiat. Za Chiny nie mogę sobie przypomnieć gdzie to znalazłam ale mi się spodobało. Siedząc w pracy i się nudząc nabazgrałam w zeszycie coś takiego.
Po powrocie z pracy zeskanowałam moje "dzieło" a że ostatnio nie mam pomysłów i chęci na jakieś inne konstruktywne zajęcie wrzuciłam to do programu graficznego i się zaczęłam bawić.
Efekt końcowy poniżej
No faktycznie Cię wzięło! Efekt fajny, nie wiem czy dzieliłabym kwiat tak przez środek, ale generalnie mi się podoba!
OdpowiedzUsuń