Myśli nie moje

"Zamknij oczy, ale nie umieraj. Masz prawo do płaczu.
A potem wstań i walcz o następny dzień."
/Anna Kamieńska/

poniedziałek, 4 października 2010

przedszkolne dialogi

Do przedszkola przyszła jesień, a skoro jesień to standardowo liście.
- Co to jest klon? - pyta się nauczycielka czyli ja
- Taki robot z gwiezdnych wojen - odpowiada jeden z chłopaków

(Dla pewności wyjaśniam że chodziło mi oczywiście o drzewo)

* * *

Dziewczynki zawzięcie dyskutują w co się bawić. W końcu jedna bierze sprawy w swoje ręce:
- No to bawimy się w majkena jacksona czy w balet?

* * *

- Proszę panią, jestem ziomek - wykrzykuje uradowane, czteroletnie dziewczę wkładając czapkę z daszkiem tył do przodu.

2 komentarze:

  1. heheh to wesoło masz ;)
    a pracy Ci nie zazdroszczę, dla mnie przedszkole to stado potworów z najgorszych koszmarów :P

    OdpowiedzUsuń