Opowieści z Narnii to generalnie bajka. Banalna opowiastka o grupie dzieci, które na różne dziwne sposoby przedostają się do innego świata... ileż takich historii już było. Jednak Narnia ma w sobie coś specyficznego. Kiedy czytałam pierwszą część będąc dzieckiem podobała mi się owszem ale właśnie jako jedna z wielu bajek. Ostatnio postanowiłam przeczytać wszystkie części. Skończyłam właśnie 3. Są wyjątkowe i w sumie cieszę się że czytam je dopiero teraz.
Czekam z niecierpliwością na ekranizację "Wędrowca". Kaspianem byłam urzeczona chociaż teraz wiem jak bardzo różni się od książki... Fakt że na moje umiłowanie tego filmu wpływa obecność Ben Barnes'a w zbroi na koniu z rozwianym włosem na wietrze ;) ale w końcu która z kobiet nie marzy po ciuchu o księciu na koniu... koń nawet nie musi być biały... nie bądźmy stereotypowi
Pamiętam z dzieciństwa cudną serialową ekranizację "Opowieści z Narni", produkcji bodajże BBC. Obecne efekty specjalne to już nie to samo ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiałam czytać książki o lwie,czarownicy i starej szafie;)
OdpowiedzUsuńmnie też w pamięci świta wcześniejsza ekranizacja ale widziałam chyba tylko 1 cz. i są to raczej mgliste wspomnienia.
OdpowiedzUsuńHmmm myślę, że Narnię można czytać w każdym wieku i za każdym razem znajdzie się w niej coś ciekawego. Myślę jednak, że żeby ją w pełni odkryć i zrozumieć to trzeba dojrzeć - jak do "Małego Księcia". Ale jak raz się pokocha Narnię to serce na zawsze pozostaje w tej krainie... coś o tym wiem. :-)
OdpowiedzUsuńnarnijskie książki są fantastyczne i pozwalają spojrzeć
OdpowiedzUsuńw inny zaczarowany bajkowy świat. bardzo lubię opowieści
z narni , najbardziej lubię opowieści z narni książę
kaspian .opowieści z narni książę kaspian mam na płycie,
mój ulubiony bohater to piotr pevensie,a aktor to
wiliam moseley. koniec księcia kaspiana mnie zawsze wzrusza zwłaszcza ta piękna piosenka pani reginy the call.