Kiedy kobieta postanawia zrobić tak zwane "coś z niczego" przeważnie bierze się za jakieś papiery, szmatki, koraliki, sznurki względnie niepotrzebne szklanki, podstawki itp... Inaczej się ma sprawa kiedy do takiej działalności zabiera się mężczyzna... Kiedy mężczyzna chce zrobić "coś z niczego" bierze... linę stalową... Takie wnioski nasunęły mi się po ostatnim Mikołaju. Dostałam przecudnej urody drzewko, wykonane własnoręcznie.
I kto by pomyślał że połączenie liny stalowej i śniegu w spreju daje taki łady efekt... Jedyne co mnie martwi to fakt, że ten śnieg, jak to śnieg jest bardzo delikatny, więc jeśli ktoś zna sposób żeby takowy śnieg w spreju utrwalić, usztywnić, zalakierować to ja go chętnie poznam (tego "sposoba", chociaż w sumie tego "ktosia" też ;D)
A tu jeszcze małe zbliżenie...I ciut inna perspektywa.
Ale że w tytule jest również zapowiedź damskiego czegoś to prezentuje wam mój świeczniczek z cynamonem. A wszystko przez tego posta na blogu Dziurki. Zobaczyłam i jedyne co przyszło mi do głowy to stwierdzenie >>ja go muszę mieć...<< Z tego powodu (po części) pojechałam na giełdę kwiatową do Tychów, bladym świtem 5:30 (wyciągając w tą wyprawę rodziców) i nabyłam dwie paczki pałeczek cynamonowych. Z efektów jestem zadowolona niezmiernie... mama nie podziela mojego entuzjazmu... Może to przez tą 5:30 :P
Zdolniacha z tego Faceta ;)) kto by pomyślał :)) fantastyczny pomysł!
OdpowiedzUsuńWow, to drzewko wygląda naprawdę świetnie. Nigdy nie wpadłabym, aby coś takie zrobić.
OdpowiedzUsuńA świecznik gustowny i świąteczny!
To drzewo superzaste jest... ale świecznik bajer!!!
OdpowiedzUsuńŚwiecznik świetny, kiedyś miałam bardzo podobną świecę, była niesamowicie aromatyczna :-)
OdpowiedzUsuńgiełda w Tychach jest fajowa, choć ja tam bywam nieco później
OdpowiedzUsuńa drzewko bomba
świecznik wyszedł super ale drzewko ... super do kwadratu! gratuluję obojgu artystom! Tak trzymać!
OdpowiedzUsuńTen śnieg to ja bym właśnie lakierem do włosów popryskała :) powinno zadziałać jak klej :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o cynamon... to nie mów Mamie, ale można go kupić w marketach :) w laskach też! :)
P.S. Agato :) mycie rąk to świetna tradycja ;p dorosłym też powinna przyświecać :P ale też przed jedzeniem ;D