"Tylko uważaj bo on jest bardzo wymagający" - powiedziała Zuzia do koleżanki pożyczając jej na chwilę swoją maskotkę
"Wczoraj była KARATA" - nie potrafię wyplenić u niektórych że to nie jest rodzaj żeński
"Po jutrze będzie czwartek a po następnym pojutrze będzie piątek"
"Sztuczna choinka... sztuczne święta" - powiedział Mikołaj patrząc sceptycznie jak razem z panią Grażynką wyciągałyśmy choinkę z kartonu
W niedzielę po mszy śpiewam z dzieciakami różne piosenki w kościele. Towarzyszy mi dzielnie Mikołaj, jeden z moich przedszkolaków. W jedną z niedziel uczyłam piosenki Oddaj brzemię Jezusowi. Na drugi dzień przychodzi do mnie tata Mikołaja. "Pani Agatko, bo pani uczyła ich w niedziele piosenki... Byliśmy potem na spacerze po południu i Mikołaj sobie podśpiewywał... tylko że śpiewał oddaj PREMIĘ Jezusowi..."
- Jak było na karate? - pyta babcia Kubę
- Po japońsku - odpowiada zadowolony
I na koniec mój absolutny faworyt.
Siedzimy z koleżanką przy biurku i nagle przybiega przejęta Dobrusia
- proszę pani a Kacper powiedział, że za oknem przeleciał duch Popiełuszki!!!
Ha! Dzieciaki są faktycznie złotouste. Duch Popiełuszki rozłożył mnie na łopatki! :)
OdpowiedzUsuńproszę częściej o takie kawałki :-)
OdpowiedzUsuńMnie DUCH też rozłożył Obie z koleżanką zaczęłyśmy się niepedagogicznie śmiać... już pomijam fakt że nie byłyśmy w stanie przez dłuższą chwilę udzielić żadnej odpowiedzi na tę rewelację
OdpowiedzUsuń