Popełniłam wczoraj pierwszą rzecz techniką pergaminową. Moja siostra prężnie działa na pergaminie więc postanowiłam zrobić coś sobie żeby mieć własnoręcznie wykonane. Dziubania jest z tym pełno. Ale zawzięłam się w sobie i tak powstała zakładka. Wzór zaczerpnięty z strony tatuażowej. To co ja "wydziergałam" to i tak jest nic. Zapraszam na stronę pergaminart Jest tam cała masa przecudnych prac.
Śliczna - prosta i minimalistyczna. Podziwiam cierpliwość :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Cierpliwość rzeczywiście wystawiona na próbę szczególnie przy robieniu kropeczek dookoła a potem dziurek i wycinania ząbków
OdpowiedzUsuńŚliczna tak delikatnie-urocza;) Ja sama nigdy nic nie robiłam w pergaminie,zainspirowałaś mnie i może w końcu się skuszę żeby podziubać;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dzięki Olu Ja spróbowałam i chyba na większą skalę to jednak nie dla mnie ale nie ulega wątpliwości że prace w pergaminie są śliczne
OdpowiedzUsuńO pergaminie to coś niecoś wiem. Faktem jest, że precyzja, opanowanie i cierpliwość przy tej technice są wskazane, ale ja to uwielbiam. Mnie to uspokaja. A na pergaminart.pl faktycznie dziewczyny wyczarowują cuda z kalki.
OdpowiedzUsuń